Opowieść Wigilijna

Rozdział l
Duch Marleya
Zaczęło się od tego, że Marley umarł. To nie ulegało wątpliwości. Świadectwo zgonu
podpisali: ksiądz, urzędnik, grabarz i właściciel zakładu pogrzebowego. Scrooge, wspólnik
Marleya, także je podpisał, a jego nazwisko było cenione, cokolwiek by podpisał. Zwłaszcza na
giełdzie.
Stary Marley był martwy jak ćwiek w drzwiach; tak mówi znane angielskie przysłowie.
Czy Scrooge wiedział o śmierci Marleya? Oczywiście. Jakżeby mogło być inaczej? Scrooge i
on byli wspólnikami przez wiele lat. Scrooge był też jedynym spadkobiercą, zarządcą,
przyjacielem Marleya i jedynym człowiekiem, który szedł za jego trumną. Przy tym Scrooge nie
był zbytnio dotknięty tym wypadkiem, bo okazał się doskonałym kupcem i w dniu pogrzebu
obmyślił korzystny interes. Czytaj dalej »

Reklama

Categories

Tags

Copyright ©
Powered by WordPress, Wszelkie prawa do autorskiej treści zamieszczanych na blogu bajkowyraj.net zastrzeżone. Kopiowanie, rozpowszechnianie zawartych na blogu materiałów bez zgody właściciela zabronione. Dotyczy to również kanału RSS.