Znów powracamy do przesympatycznego Krecika. Tym razem pocieszny zwierzak postanowił wybrać się w podróż i ostatecznie wylądował na pustyni. Na miejscu znalazł studnię pełną wody. Całe szczęście, bo wcześniej spotkał zwierzęta, które z powodu panującego upału były bardzo spragnione: