Dragon Ball: 026 – Walka finałowa

Co za niezwykła wytrzymałość młodego, Songa. Pustynny wojownik nie miał większych szans na wygranie. Mimo wielkich umiejętności, silnej woli, celu jaki mu przyświecał, nie udało mu się pokonać Songa, który skutecznie odparowywał ciosy. Wiele on sam się nauczył, jak należy traktować silniejszych od siebie wrogów i że często pozory bywają mylne. Ale udało mu się zwyciężyć. Teraz szykuje sięę już ostatnia, finałowa potyczka z…, a w końcu wychodzi prawda na jaw. Dżeki Szun, to tak naprawdę Genialny Żółw, tylko tyle że przebrany. Obserwował on każdą z walk. Postanowił też sam wziąć w niej udział, by dalej szkolić swoich uczniów. Dżeki prosi także pustynnego wojownika o przysługę, a w zamian, udostępnia mu kapsułę, w której może zabrać do wioski wodę za darmo. Piękny gest ze strony Mistrza.

Ale teraz nadchodzi ostatnia walka. Songo przygotowuje się, spinając się maksymalnie jak tylko potrafi, a przyświeca mu tylko jeden cel. Zwyciężyć. Tak samo przebrany Dżeki Szun, również poświęca czas na wyciszenie. Ekscytująca walka się zaczęła. Kto zostanie niepodważalnym zwycięzcą? Śledźcie kolejny odcinek z tej serii.

Reklama

Categories

Tags

Copyright ©
Powered by WordPress, Wszelkie prawa do autorskiej treści zamieszczanych na blogu bajkowyraj.net zastrzeżone. Kopiowanie, rozpowszechnianie zawartych na blogu materiałów bez zgody właściciela zabronione. Dotyczy to również kanału RSS.